Moja lista blogów

wtorek, grudnia 03, 2013

O jedzeniu ciąg dalszy.

      Poza  kuchennymi wyczynami w Moeder Maximina Centrum zwariowałam prywatnie i kupiłam pół świni. . Razem z łbem.
 Narzędzia do dzielenia miałam standard- nóż i młotek..
Już nie wspominając o tym,że mam kuchnię raczej mikro.
Dałam radę.Ciężka rzeżnicka praca trwałą  pięć godzin. Wszystko juz jest w zamrażalce oprócz łba i boczku. Z tych zrobiłam raz kwaśnicę  i bigos . Kwaśnica mi podejrzanie szybko znikła a bigos dojadam...

14 komentarzy:

  1. Kwaśnicę czy kapusniak ?.
    Pytam bo chiałbym zjeść dobra kwasnicę.
    Pozdro - mniam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwasnice Piotrze. Specjalnie zajrzalam do wujka google. Byla znakomita. Na glowiznie wlasnie ja gotowalam..Pozdro...

      Usuń
  2. Dzielna kobieta. A świnia jakiej narodowości?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. He,he Bet - swinia byla niemiecka hi,hi...

      Usuń
    2. To w ramach reparacji wojennych?

      Usuń
    3. .......i jeszcze w chełmie poniemieckim i z gazmaska na ryju !..

      Usuń
  3. A kapusta kiszona pewnie polska bo Holendrzy chyba kapusty nie kiszą?

    OdpowiedzUsuń
  4. Bet - w Holandii widziałem kapustę....wiesz, tego samego pochodzenia co świnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale heca międzynarodowa! Niemcy żywią Holandię. Zajada Polka, masarz-amator.

      Usuń
  5. Klik dobry:)
    Reniu,nie zliczę, ile świń w życiu rozebrałam, szynek i kiełbas zrobiłam. Ćwiartka cielaka albo pół świni - to u nas standardowy zakup w czasach PRL był.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie sie to zdarzylo poraz pierwzy i mysle ostatni. Jako samotnej osobie wlasciwie mi to niepotrzebne. Kupilam , bo czasowo u mnie przebywal mlody czlowiek i sobie myslalam ,ze edzie nam taniej - mlody czlowiek dostal prace 100 km ode mnie i sie wyprowadzil - swinia mi zostala hi,hi...

    OdpowiedzUsuń
  7. Gdy z nożem i młotkiem wystartowałaś do niemieckiej świni, to wystarczy włączyć emocje i hej! Bo normalnie to ciężka, męska praca! Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń