Moja lista blogów

wtorek, grudnia 03, 2013

A ja znowu o jedzeniu

    Jak co miesiąc   ,w każdy ostatni  czwartek miesiąca  gotowałam.  Razem z moimi orientalnymi koleżankami . Pewnie niedlugo będę woniać jak stary baran bo znowyu była baranina. Tym razem po turecku. No i zupa przeze mnie gotowana w/g mojej prywatnej receptury. Trudno  ją nazwać polską, tę zupe  .Na moje  usprawiedliwienie - do gotowania tejże mialam niedużo czasu  i byłam sama bo mnie moja polska koleżanka wystawiła do wiatru.
Wiec zupa była na bulionie , w nim ugotowane kwiatuszki  kalafiora,brokułów i łebki szparagów. Wszystko zaciągnięte serem gorgonzola.. I,
żeby nie było - jak tym razem robiłam dokumentację to akurat tej zupy nie sfotografowałam bo zwyczajnie byłam tak przejęta czy ktoś to będzie jadł ,że zupelnie zapomniałam  o fotografowaniu.
Ludzie zjedli. ani jeden talerz nie wrócił niedojedzony czyli albo byli bardzo głodni i wszystko jedno co jedzą albo zwyczajnie smakowało. Jako danie głowne byla znowu baraninka.
Powyzej efekt końcowy przed podaniem. Byla pyszna ,w towarzystwie  niemożliwej ilości jarzyn różnych - od pomidorow  i standardowej papryki ,baklazana, pieczarek i cebuli ,kartofelka  i czosnku. Aromatyczne przyprawy . Bylo mniam mniam....baraninka nie kleiła sie do ząbków, żaden tłuszczyk nie przeszkadzał w konsumpcji.Było to podane z turecką kaszą i  jakimś ichnim groszkiem.  Jestem wielki fan tureckiej kuchni.
Marokańska nieraz mi za bardzo pachnie.Byc może juz na talerzu to tak pieknie nie wyglądało bo kasza jednak malo atrakcyjna widokowo  jest ale za to mniam...
Na deser było marokańskie ciasto z włosami  - nie wiem właściwie jak to było robione,wiem, ze z sera i nie było za bardzo słodkie a wiec dla mnie bardzo smaczne..Jak ktoś będzie ciekawy to postaram sie o recepturę.

2 komentarze:

  1. Wszystko tak apetycznie wygląda, że człowiek żałuje, ze tak daleko mieszka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja to ciasto z "włosami" widzę oczami wyobraźni i traktuję bardzo dosłownie, dlatego pomimo iż baranina apetycznie wygląda, to mnie się jeść odechciało.

    OdpowiedzUsuń