Moja lista blogów

niedziela, października 21, 2012

Osobista porazka

 Wrocilam z Polski.Jechalam pelna obaw bo mialam pozalatwiac droge przez meke.I slusznie sie balam,ze nie dam rady.Nie dalam.Uznalam to za swoja osobista porazke .Nie mam sily - przewiduje w przyszlosci kolejne klopoty ,gorsze bo emocjonalnie dla mnie nie bedzie latwo. Ale do rzeczy
Dowiedzialam sie,ze w Tychach istnieje Mops,ktory dziala na rzecz osob niepelnosprawnych ,chorych ,starych itp.Dziala w porozumieniu z unijnymi funduszami i partycypuje finansowo np.w przystosowaniu lazienek i likwidowaniu barier wszelkich dla ludzi niepelnosprawnych.Stwierdzilam,ze moja mama nie jest w stanie wchodzic do wanny,ze kapiel jej jest gehenna dla niej,dla osoby  ktora jej w tym pomaga . Po przeliczeniu funduszy,po roznych rozmowach ,jako osoba podlegajaca opiece Mops postanowilam w jej imieniu zlozyc wniosek .Pisalam juz o tym - poczatek byl piekny.Panie prawie w stu procentach byly mile,pomocne,wszystko bylo pieknie ladnie - 2 miesiace temu.Bylam pod wrazeniem jak slicznie i latwo to poszlo.Nachwalilam sie profesjonalizmu itp.Zapomnialam jednak ,ze pomimo wszystko rzecz sie dzieje w Polsce.Srodki zostaly przyznane i zaczely sie schody.
Pomoc spoleczna dla niepelnosprawnych(!) zarzadala,ze ja mam znalezc inspektora budowlanego z papierami,wykonawce ,tenze wykonawca ma zrobic kosztorys...Po zwiedzeniu wielu budow,urzedow wreszcie znalazlam inspektora.Inspektor z miejsca postanowil mnie pociagnac za kieszen a ze mialam noz na gardle to sie dalam.W formularzu byla opcja - uslugi platne .Jesli by te opcje zakreslil i wymienil sume to moglaby mi fundacja pokryc 80% kosztow.Ale on zakreslil opcje nieodplatna i zaplate wzial do kieszeni.Ok - zgodzilam sie na to bo najwazniejsze czyli inspektor w koncu byl.Wykonawca zrobil kosztorys i myslalam,ze po klopocie.I tu sie mylilam.
Na moje pytania o wykonawcow,inspektorow i tp.panie w Pomocy spolecznej powiadaly,ze nie moga mi podac zadnych namiarow bo to by bylo kumoterstwo,mobing i bog wie co.
Na moje pytanie,ze jakby to byla osoba zainteresowana,czyli ta niepelnosprawna i stara dla ktorej to jest robione,czy ona by cokolwiek zalatwila,panie z rozbrajajaca szczeroscia powiedzialy, ze nie.Pomoc dla niepelnosprawnych.W koncu oddalam zadane papiery i do domu przyszedl inspektor z ramienia mopsu z informacja,ze on nie moze zaakceptowac kosztorysu wystawionego przez mojego wykonawce bo nie ma w niej np takiej rzeczy jak odbijanie starych plytek lazienkowych i uwzglednionych kosztow nowych kafelek itp.Na moje diktum,ze w tej lazience nie ma kafelek i nic nie bedzie odbijane, stwierdzil ,ze nie,ze ten kosztorys nie i on mi da wykonawce,ktory zrobi odpowiedni kosztorys i robote od a do zet.No to ja sie niezwykle ucieszylam,pan przy mnie zadzwonil do tego wykonawcy i slysze - czy ja mam ten kosztorys zawyzyc czy zanizyc?!!Udalam jak na razie ,ze nic nie slysze.Przyszedl nowy wykonawca i zaczal mi opowiadac,ze koszty przystosowania lazienki dla osoby niepelnosprawnej czyli zamonotawnie prysznica ,nowej toalety,przerzucenie piecyka gazowego na inna sciane,zamonotwanie umywalki i pralki i wylozenie 2 scian kafelkami bedzie wynosil okolo 19 tysiecy(lazienka jest wielkosci 145 cm szerokosci i 200 metrow dlugosci)a poza tym kafelkarzom musze do kieszeni gdzies okolo 3 tysiecy zlotych.Poza tym nie da sie zrobic bezpodlogowego prysznica a brodzik MUSI byc przynajmniej 25 cm wysokosci(dla osoby majacej problem z poruszaniem sie).A caly remont bedzie trwal okolo 3 tygodni.
Mama powiedziala ze abosolutnie sie nie zgadza  i nie bedzie lazienki.
Nie mam sily walczyc i z mama i z urzedami.Nie mam sily opowiadac majstrowi ,ze nie ma czegos takiego, ze sie nie da zrobic bezpodlogowego prysznica w tym akurat bloku,ze ceny ,ktore podal sa z sufitu,ze taki sam prysznic jest na parterze,na 3 pietrze,i na siodmym i nie widze powodu,zeby sie tego nie dalo zrobic na pierwszym.Poza tym nie ma czegos takiego jak nie da sie...
Nie pozwole siebie okradac ani mojej mamy.Nie rozumiem dlaczego nikt w tej  pomocy spolecznej nie mogl mi pomoc  w momencie gdy potrzebowalam fachmanow ,aw momencie kiedy juz ich mialam to okazalo,sie,ze sa zli.Ze beszczelnie na moich oczach kombinowali moimi peiniedzmi(bo ja przeciez mam)okradali osobe zainteresowana i dzielili sie funduszami unijnymi.I sa jeszcze zdziwieni tym,ze ja nie rozumiem ze przeciez trzeba kombinowac.Panienki w tejze pomocy spolecznej powiedzialy mi ,ze sa od pilnowania ,ze unijne fundusze sa dobrze zagospodarowane...a nie od faktycznej pomocy.Jak widac pomoc spoleczna w Tychach rzadzi sie wlasnymi prawami.Moze nie tylko w Tychach?Mysle,ze jak tak dalej pojdzie to Polacy wyladuja jak Grecy.
Okazalo sie,pozniej jak juz zrezygnowalam z uslug pomocy spolecznej w sprawie lazienki ,ze nie jestem jedyna osoba,ktora spotkala szczegolna pomoc.Pani spotkana w sklepie z towarami dla niepelnosprawnych opowiadala mi,ze w domu ma 3 osoby niepelnosprawne - mame 90 lat,meza po wypadku i sama ma zrabany kregoslup.I tak ja wyganiali po roznych urzedach ,ze zalamala sie na komputerowym planie lazienki przed i po.Zrezygnowala..Na 6 wnioskow zlozonych wiem o 2 przypadkach rezygnacji a o ilu nie wiem?
Tzn,ze pomoc soleczna dziala tak,zeby nie pomoc.Fundusze sa.Tzn.ze te 2 przypadki o ktorych wiem,spadna z listy,tzn,praktycznie o tyle dostana mniej w przyszlym roku o ile ..sprytnie je nie zagospodaruja..Mysle,ze na pewno sobie dadza rade jak i do tej pory dawali.Moja osobista porazka na calej linii. To co tu pisze mowilam tez tam w osrodku pomocy i jakos nikt mnie nie wyprosil,nie zarzucil potwarzy wszyscy siedzieli cicho nawet pan inspektor.Po prostu na zarzut korupcji nikt nie zareagowal..
Ktos powiedzial w tv,ze Polska jest przyczyna glebokiej choroby psychicznej.Zdaje sie ,ze zaczelam podzielac zdanie tego kogos.A tak poza tym - bylo fajnie w tej Polsce..:))Przynajmniej zdazylam obejrzec basen narodowy..i radosnego kibica ,ktory sia ladnie kapal wraz ze sluzba porzadkowa hihi...

1 komentarz:

  1. Reno, przykro, że nie udało się. Uważam jednak, że nie powinnaś uważać tego za osobistą porażkę bo żadnej tu twojej winy nie ma. Może tylko postawiłaś sobie zadanie niewykonalne w tak krótkim czasie. Myślę, że do znalezienia odpowiednich fachowców potrzeba więcej czasu i pomocy znajomych, którzy już podobne remonty wykonywali. Niestety, trafiłaś na ludzi nieuczciwych. Nie poddawaj się jednak.

    OdpowiedzUsuń