W Polsce są problemy jakie są .Na świecie coraz to nowe wiadomości a w Holandii oprócz codziennej porcji wszystkiego co się dzieje właśnie mija czas Sinterklaas i Czarnego Piotrusia.
Przed główną imprezą były dyskusje. Czy Czarny Piotruś to przejaw rasizmu i w związku z tym należy go zlikwidować, albo Czarnego Piotrusia przemalować(??). Odbyły się antyrasistowskie demonstracje przeciw Mikołajowi i Piotrusiowi . Spacyfikowane przez policję w związku z tym natychmiast nowa burza - czy policja słusznie interweniowała.
Parlament dyskutował , merowie miast zajmowali stanowiska .
Stanęło na tym, że impreza mikołajkowa odbędzie się jak zawsze bo to
1. holenderska tradycja
2. nie można odbierać dzieciom zabawy
3. Czarny Piotruś może być różnego koloru - jak się komu (organizatorowi ) podoba.
W jednych miastach SInterklaas jak zwykle przybywał statkiem i schodził na ląd na białym koniu w towarzystwie Zwarte Piet, w innych - przybywał jakimś autkiem białym w towarzystwie licznych różnokolorowych Piotrusiów.
Dzieciom absolutnie było wszystko jedno jakiego koloru jest Zwarte Piet - ważne ,że prezenty i łakocie dostarczał...:))
W mojej znajomej szkole przybył Sinterklaas z trzema Piotrusiami - dwóch było czarnych ,jeden biały. Impreza była przednia przy czym dzieciom absolutnie kolor skóry Piotrusiów nie zajmował umysłu - bardziej były zainteresowane tym, co Mikołaj ma w paczkach...
Tak sobie myślę, zupełnie prywatnie - komu zależy na fermencie .. Przecież dzieci pojęcia nie mają ,czy Zwarte Piet był niewolnikiem ,w ogóle pojęcie niewolnictwa jest im obce, rasizmu raczej też . To dorośli (wszelkiej maści - czarnoskórzy i biali) robią im sieczkę w głowach.. Ciekawe po co...
Historia była jaka była , nic tego faktu nie zmieni. Tego mogą się dzieci uczyć na historii. Zaburzać im imprezę ? Dlaczego ? I po co - w imię sprawiedliwości dziejowej. ???
Przecież na dobrą sprawę - jeśli nawet w przeszłości Czarny Piotruś był niewolnikiem , to na służbie u Sinterklaas miał się jak u Pana Boga za piecem...Mógł być szczęśliwy ,że trafił w takie ręce :))
Swoją drogą - jaki kraj ,takie problemy :))
Pamiętam z dzieciństwa grę w karty zwaną Czarny Piotruś. Pamiętam też wierszyk o Murzynku Bambo a moja ulubioną lalką była Lalka-Murzynka. Dużo było takich lalek w tamtym czasie. Może dlatego nie mam w sobie ani grama rasizmu? Czy dziś dziewczynki bawią się lalkami-murzynkami?
OdpowiedzUsuńPojęcia nie mam co do lalek . czym się dzisiaj bawią dziewczynki - chyba lalką Barbie i takie tam. Za to z przejęciem oczekują na SInterklaas i Czarnego Piotrusia. Swoją drogą jak inaczej nazwą opozycjoniści Czarngo Piotrusia???
OdpowiedzUsuńMoże Pomocny Piotruś? (bo podręczny obecnie źle by się kojarzył...)
OdpowiedzUsuńHi,hi :) Pomocny Piotruś... też coś. Holendrzy są przywiązani do swojej tradycji.. Swoją drogą a nuż by się to kojarzyło jednak z niewolnictwem a nie z wolontariatem?
OdpowiedzUsuń......a Czerwone Wierchy a różowa pantera dopiero podejrzana, Bolek i Lolek....
OdpowiedzUsuńIle jeszcze rzeczy do zdekomunizowania.
Popatrz - ręce pełne roboty...hi,hi
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie każdemu dziecku, jak i dorosłemu, można we łbie bełtać pomyjami. Nie wiem jak było wcześniej, ale do 4-5 r.ż. wierzyłem w Mikołaja i czekałem jakie przyniesie zabawki (a nie słodycze!). Te droższe prezenty, jak n.p. rower, wiatrówka, łyżwy, magnetofon, były kupowane nie z okazji Gwiazdki, ale jako nagroda, najczęściej pod koniec roku szkolnego. Największą jednak nagrodą był przegląd pamiątek u moich wujków i dziadków, które często przechodziły na moją własność. Ale to było dawno (1950-1960 r.) i "to se ne vrati"
OdpowiedzUsuńWidzisz - tutaj w szkołach organizowane są imprezy Mikołajkowe. Dzieci uczą się piosenek , wierszyków, Sinterklaas to jest wielka impreza dla dzieci organizowana z pompą i wielkim zaangażowaniem.
OdpowiedzUsuńCi potomkowie dawnych niewolników, poprawni ideolodzy itp . wymyślili sobie, że Zwarte Piet to przejaw rasizmu. Od kilku lat odbywaja się wo kresie mikołajkowym demonstracje, dyskusje itp. hece.
Co tym bardziej mnie śmieszy ,że dzieci siedzą w klasach tak kolorowych , że w Polsce chyba to nie jest jeszcze do pomyślenia.
Nie przeszkadza im koleżanka czy kolega obojętnie jaki kolor ma. Więc tym bardziej mnie śmieszą te demonstracje przeciwko Zwarte Piet, tym bardziej, że te czarne dzieci również czekają na Mikołaja:))
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńNie może być spokojnie i normalnie, bo to niepolitycznie, o!
Trzeba siać ferment, gdzie się da, o!
To polityka, o!
Pozdrawiam serdecznie.
Polityka no prosze - penie ,że polityka. A ta ostatnio mnie wkurza...
OdpowiedzUsuńNawet imprezy dla dzieci są naznaczone polityką? Ludzie oszaleli z tej nienawiści i potrzebie równania, a przecież ciemnoskóre dziecko nie będzie białe i odwrotnie. Są ludźmi i kolor nie powinien mieć żadnego znaczenia i tak mamy uczyć osobistym przykładem własne i cudze dzieci.
OdpowiedzUsuńZasyłam serdeczności
Nawet imprezy dla dzieci są naznaczone polityką? Ludzie oszaleli z tej nienawiści i potrzebie równania, a przecież ciemnoskóre dziecko nie będzie białe i odwrotnie. Są ludźmi i kolor nie powinien mieć żadnego znaczenia i tak mamy uczyć osobistym przykładem własne i cudze dzieci.
OdpowiedzUsuńZasyłam serdeczności
Niedawno oglądałam z dziewczynkami jakiś film familijny o tematyce świątecznej, film był dość wiekowy, całkiem zabawny i do głowy by mi nie przyszło że te Czarne Piotrusie i cały ten Sinterklaas istnieją naprawdę! To znaczy byłam przekonana, że to przypłynięcie Mikołaja i te Piotrusie to wymysł na potrzeby filmu, a nie że to ciągle się dzieje i wcale z nie mniejszym zaangażowaniem niż to filmowe;-)
OdpowiedzUsuńOoo - SInterklaas to wielka impreza, organizowana z pompa iwielkim zaangażowaniem- szczerze - to jest bardzo fajne, i dzieci takie przejęte. Niepotrzebne tylko ostatnio dyskusje - naturalnie dorosłych o tych nieszczęsnych Czarnych Piotrusiach...
OdpowiedzUsuńA ja, poza polityką i wszelkimi podziałami składam najlepsze życzenia świąteczne.
OdpowiedzUsuń