z Polski.
Bardzo dziękuję za życzenia świąteczne
Wreszcie po świętach ,po Sylwestrze ,można wrócić do normalnego życia. Tak mi się wydaje,że będzie normalne . To będzie spokojny rok,gdzie będę się mogła spokojnie starzeć,nic nie robić (przeżywam fazę totalnego lenistwa) i się nie denerwować .Niczym. Tia - co prawda horoskop roczny dla bliżniaków z pierwszej dekady zbyt optymistyczny nie jest ale olewam to ..Żyje dalej.
Puściłam tv ,gada mi o katastrofie w Paryżu ,żaden Związek zielonogórski czy co tam jest nie zamyka mi przychodni,żaden Arłukowicz mnie nie straszy a oficjalnie holenderskie instytucje pracują po staremu.Czyli po staremu wszystko myślę ,oprócz paru podwyżek i reformie w służbie zdrowia hi,hi... zgadnijcie czym się może to skończyć (strajkami na pewno nie ,bo oni durni nie są). Tak racja - podwyżkami ,
Na miejscu pacjentów pozamykanych przychodni skorzystałabym dziś z okazji i przeniosła swoje papiery do innej przychodni ,takiej,która nie strajkowała...
W głowie mi się nie mieści jak można pozamykać przychodnie!!
Bez względu na to, co mówią ministrowie, politycy i biznesmeni ci związkowcy powinni moim zdaniem siedzieć a lekarze solidarni odpowiadać karnie .To jest moje prywatne zdanie.
Przecież można chyba wszelkie spory rozwiązać przy stole negocjacyjnym ,spełniając przy tym funkcje ,do którego są powołani.
Co do bloga - mam zamiar tak jak Jo częściej zaglądać .
Będę tak jak do tej pory pisać o wszystkim i o niczym ,o tym co się dzieje teraz i o tym co się działo niegdyś.
I tak jak pani Czubaszek złożyłam przyrzeczenie noworoczne - na pewno nie rzucę palenia. Jestem pewna ,że tego przyrzeczenia dotrzymam.. ))
Dlaczego tak mało wrażeń z Polski - bo to dla mnie nie był wypad świąteczny . Próbujemy z siostrą przypomnieć mamie jak wyglądamy. Próbujemy coś zrobić ,żeby się zupełnie nie zamknęła w swoim świecie...co jest trudne dość więc nie będę się nad tym rozpisywać.Kto ma starego rodzica czy rodziców ten wie ..
Wyjeżdżałam z Polski wczoraj. Jeszcze przed wyjazdem zdążyłam jakąś procesje zobaczyć w Gliwicach .Na czele z księżmi i przebierańcami. Wybaczcie ci dla których to święto jest ważne - z prawdziwą przyjemnością wyjeżdżałam z domu wariatów...
Jestem zmęczona Polską.
Za chwilę napiszę pewnie,że jestem zmęczona Holandią . Może jestem generalnie zmęczona???
No ale przynajmniej masz jakąś odmianę! Zmęczona Polską. Potem Holandią. Jak Ci się znudzi - możesz zawsze przyjechać do Starej Ojczyzny i się nią trochę zmęczyć!
OdpowiedzUsuńNic nie zabija równie skutecznie, co nuda.
:D
Jak sięgnę pamięcią wstecz - nigdy się nie nudziłam. Nawet wtedy,gdy siedziałam na czterech literach i nic nie robiłam.Zawsze wtedy wymyślałam nowe kłopoty...
OdpowiedzUsuńA wiesz, że mam podobnie? Jak mi się już chwilowo uspokoiło po przeprowadzce, to natychmiast musiałam sobie coś wymyślić! Jakieś wadliwe oprogramowanie mam chyba :D
UsuńMasz rację, naświetowaliśmy się, że ho,ho,ho! Choinki, błyskotki i czerwone Mikołaje już mi nosem wychodzą.
OdpowiedzUsuńLekarze ze swoimi skandalicznymi strajkami także.Wrrrr... Jeszcze tylko wrzask WoŚP trzeba przeżyć i będzie można pomarzyć o spokojnym Nowym Roku. Oby nam się taki udał:)