Postanowiłam poprawić się i bardziej starannie pisać, dbać o formę graficzną, podszkolić sie w upiększaniu bloga,nauczyc się w końcu różnych różności które widze u innych bloggerów a które mi się podobają np. Skończyć wreszcie z urawniłowką i zacząć rzetelnie pracować nad tekstem itd,itd...
Zaczełam od statystyk. I tu mały szoczek...
Statystyki mi pokazuja, że poza Polską i Holandią czyta mnie ktoś w Stanach, na Alasce w Brazylii,Argentynie . No dobrze - tam wszędzie jest sporo Polaków i jestem troche jakby mniej zdziwiona chociaż ilosć tych wyświetleń jest porażająca Hee ,hi czyżbym była pod opieką służb ???
Europa ,prawie każdy kraj też jest. Ukraina ,Rosja i Syberia....
Ale kto na litość boską podczytuje mnie w Kambodży?
I znowu wszystkie postanowienia wzięły w łeb. Musiałam na gorąco poradzić sobie z małym szoczkiem.
Niniejszym pozdrawiam wszystkich wyświetlaczy. Byc może będziecie wracać - być może nie.
Ja ze swej strony moge tylko obiecać ,że bedę się rozwijać i bardziej panować nad tekstami, bardziej strannie je opracowywać. Spontan spontanem ale troszke trzeba go opanować..
No tak Reno, internet to potęga i nie zna granic. Czytają i oglądają nas na całym świecie bo to tylko globalna wioska jest:))))
OdpowiedzUsuńBa Bet - naprawde dzis przezylam maly szok. Ta Kambodza mnie zdziebko dobila....
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, ja mam zaledwie Republikę Południowej Afryki. Phi...gdzie mi tam do Kambodży!
UsuńWiększość tych egzotycznych adresów to boty, skanujące blogi w poszukiwaniu możliwości publikacji spamu, a czasami hakerzy w czyhający na słabe zabezpieczenia. Egzotyczne adresy z rzadka są czytelnikami.
OdpowiedzUsuńHmm. Agentoo8 - wlasciwie cos takiego podejrzewalam. .Bo jakos sobie nie moglamm wyobrazic ,ze akurat w tej Kambodzy ktos zaglada na moj blog.....Dla hakerow i spamerow to ja pewne jak otwarta karta jestem hi,hi...
OdpowiedzUsuńInternet ma to do siebie , że jest jak prawdziwe życie, miłe słowa mieszają się w najmniej oczekiwanym momencie ze spamem, aby znów wrócić do normalności. Nie zwracaj na to wszystko uwagi, pisz co masz w duszy. Mnie sprawia wielką przyjemność czytanie Twojego bloga. Proszę pisz, pisz!
OdpowiedzUsuńNie specjalnie Joasiu przejmuje sie jakimis spanerami - moj blogg jest tak niszowy i osobisty sie ostatni zrobil , ze jakos dziwnie spokojna sie zrobilam,ze wlasciwie nic nie grozi. Zaden haker tez mi nie grozny - moje konto jest tak czysciutkie,ze jeszcze z niego cos ukrasc to trzeba miec niezla wyobraznie hi,hi.Pisze pod swoim imieniem i nazwiskiem - nie wiedze powodu do ukrywania sie pod jakimis nikami itd. Zwyczajnie za malo wazna jestem dla tam kogos, pisze dla siebie - kto zechce - przeczyta - przymusu nie ma.I milo mi ,ze mam zyczliwych czytelnikow..
OdpowiedzUsuń.
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńA gdzie u Ciebie "urawniłowka"? Toż nie zrównujesz pod szablon szkodliwie, a ze szkodliwością jakoś mi się kojarzy urawniłowka.
Pozdrawiam serdecznie.