Moja lista blogów

poniedziałek, sierpnia 12, 2013

Z ostatniej chwili


Pewnie nikogo z Polaków to specjalnie nie obchodzi ale prinz Friso  zmarł wreszcie. To ten co na niego lawina poszła i leżal w śpiączce.
No cóż - szkoda calkiem fajnego faceta ...

4 komentarze:

  1. To nie jest tak, że nie obchodzi. Chyba nie znamy tej historii... Przynajmniej ja nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Och Bet - historia raczej smutna - brat krola Holandii poltora roku temu byl sobie w Austrii na nartach i tam przysypala go lawina - byl 20 minut pod sniegiem ,cud,ze wogole przezyl - lezal w spiaczce - wczoraj zmarl. A poniewaz mi caly czas tu gadaja na temat tej smierci to tak mi sie wypsnal taki tekscik. Szkoda faceta chociaz podobno byl to arogancki arschloch ale z charakterkiem - zrezygnowal z tronu zeby sie ozenic z ta kobieta ,ktora chcial..

    OdpowiedzUsuń
  3. Reniu, zastanawiałem się jak Cię pocieszyć. Miałem nawet taki pomysł, by przesłać Ci zdjęcie mojego ogródka. Ale resztki wstydu jednak jeszcze zachowałem.
    Teraz na pytania odwiedzających, w jakim stylu prowadzę ogródek, odpowiadam - w stylu ekologicznym. Czyli - zero ingerencji człowieka i samobiodegradacja.
    Wnuk mój nie zapamiętał słowa "ekologiczny" więc rozpowiada kolegom, że dziadek ma "ogród ekonomiczny". Co mimo wszystko nie jest dalekie od prawdy!

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawych rzeczy można się od Ciebie dowiedzieć. Do tej chwili myślałam, że tylko angielski następca tronu abdykował z powodu miłości do amerykańskiej rozwódki.Myślę, że dla samego księcia i jego rodziny, to dobrze się stało, bo najgorsze jest życie w takim zawieszeniu.

    OdpowiedzUsuń