Moja lista blogów

środa, listopada 28, 2012

Niegrzeczna dziewczynka

Wiem,ze to bylo w Zakopanem.Mieszkalismy tam gdzies na Gubalowce ,poczatkowo u babki goralki a pozniej w jakims wojskowym obiekcie.Wiem,ze mama miala okragly duzy stol.
Co przeskrobalam nie wiem.Mama postanowila mnie ukarac za to cos co przeskrobalam sprawiajac mi lanie.Uciekalam dookola stolu ,mama z paskiem za mna.W koncu mama mowi:
- jak przestaniesz uciekac to uderze cie tym paskiem tylko raz.Zawierzylam mamie.Stanelam.Mama uderzyla mnie raz i trafila w gruby pasek od spodniczki.Ja zadowolona bo nic nie odczulam ale mama  byla mniej zadowolona.Poprawila uderzajac we wlasciwe miejsce.

Bylam bardzo zawiedziona.Juz wiedzialam,ze nigdy nic mi w zyciu nie przejdzie na sucho,nic specjalnie latwo mi nie przyjdzie i wiedzialam tez ,ze doroslym nie nalezy ufac.Raz to raz.A mam slowa nie dotrzymala.
Zakopane mi sie kojarzy z babka goralka.Troszke sie mna opiekowala gdy mama byla zajeta rodzeniem mojej siostry.Podobno gwara goralska mowilam.
_mamus,chodz usiadzmy pod tym smereckiem.
Przyjezdzali do nas rozni krewni z dziecmi na wywczasy.Biegalam z moim kuzynem gdzies na gorce.Jak wychodzilismy z domu ,mama mowi - tylko nie zbiegajcie z gorki.My oczywiscie w te pedy na wyscigi w dol ,szybko ,kto szybciej,kto pierwszy bedzie na dole.Bylam pierwsza  do jakiegos czasu.Do czasu potkniecia sie - potem kurlikalam sie i wpadlam w jakies wielkie,smierdzace gowno.Caly sweterek mialam brudny i woniejacy.Zdjelam,sprytnie zwinelam i w bluzeczce do domu.Mama bardzo dbala,zebym sie nie przeziebila,wieczory w gorach chlodne
-czemu sciagnelas swterek,chlodno sie robi
- nie mamus,zobacz jak slonce swieci,przeciez jest goraco - upieralam sie jak ciele jakies drzac z zimna i swiecac gesia skorka.
 Wolalam zmarznac niz przyznac sie do przestepstwa zbiegania z gorki.
Do dzis pamietam te obawe,ze sie wyda.Nie pamietam jak sie skonczylo.Czy ponioslam jakies konsekwencje mojego  przestepstwa.
Zakopane bylo moje takie jakies fajne miejsce do zycia wtedy.
Wiem, ze tam sie urodzila moja siostra czego wogole nie pamietam.Pamietam to piekne ,rozgwiezdone niebo podziwiane z lozka przez szpare w goralskiej chacie, pamietam Giewont z krzyzem na szczycie no i slonce.Jakos sniegu i zim nie pamietam tylko slonce.Zakopane kojarzy mi sie ze sloncem.

2 komentarze:

  1. Fajne te "gówniane"...hi,hi,hi... wspomnienia. Jesteś więc góralką, Reno.
    Dziś Zakopane jest tak zatłoczone, że nawet Giewont trudno zobaczyć. Nic przyjemnego tam być. Zachowaj lepiej swoje słoneczne wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z coraz odleglejszej perspektywy dzieciece wspomnienia staja sie piekniejsze i bardziej sloneczne! Zycze Ci duzo tego slonca na codzien i we wspomnieniach!

    OdpowiedzUsuń