Moja lista blogów

wtorek, czerwca 27, 2017

Dzień Weterana

      24 czerwca byłw Holandii dzień Weterana uroczyście obchodzony w Hadze, gdzie maszerujących Weteranów przyjmował król i premier. To nie był dzień poświęcony Weteranom drugiej wojny światowej (tym m,innymi tez) ale tym wszystkim ,którzy brali udział we wszelkich wojnach  już po  drugiej wojnie światowej. . Bo niektórzy to jeszcze całkiem ,całkiem byli. Obejrzałam sobie troszkę w tv i nagle przypomniało mi się ,że w Roermond istnieje park ,w którym są rzeźby  i postumenty poświęcone wszystkim tym, którzy zginęli gdzieś tam w świecie...do nadal..Ostatnia tablica jest pusta .zostało miejsce na upamiętnienie  nazwisk tych co jeszcze zginą..
  Park ufundował prinz Bernard i księżniczka Irena...
Rzeźby wykonane są przez uznanych rzeźbiarzy   i  symbolizują Feniksa wstającego z popiołów ,tudzież gołąbka pokoju..:))
 W części indyjskiej przywitała mnie muzyczka "dzwonna:. Tam rzeźby znowuż symbolizują woły ,które bez przeszkód  piją wodę . I pełno różnych symboli ....a i droga ,ścieżka do wodopoju i rzeka w oddali. No tak - trzeba byłoby znać dobrze historię wojen kolonialnych , którą właściwie tam poznawałam  czytając tablice.
  Tak naprawdę jest tam kawał powojennej historii niderlandzkiej....W tej części indyjskiej  - koniec holenderskiego kolonializmu....
   A ludzi tam zginęło multum,,,,
 Nie mam  zdjęć wszystkich rzeźb i symboli jakie tam są, bo było to niemożliwością dla mnie . Postumenty są przeważnie na masztach bardzo wysokich - robi to wrażenie ale  do sfotografowania - dla mnie trudne...
Postument przy wejściu do parku

Pierwsza tablica z upamiętnionymi żołnierzami z Korei

To  już ostatnia- z żołnierzami ,którzy zginęli w Jugosławii, Mali ,

a to tablica, która czeka na swoich poległych

Fenikss i gołąbek
Byki i ich droga do wodopoju i rzeka i wodospadzik w tle - celowo zrobione ,żeby upamiętnić i uzmysłowić jak to było

Nijak nie mogłam zrobić w całości tych  bykóww bo ten jeden ts był na bardzo długim maszcie

Tablica, która mówi o podziękowaniach dla komandosów i para - komandosów
na tych wszystkich postumentach i długich i podłużnych wypisane są nazwiska i formacje żołnierzy ,którzy zginęli w wojnie indyjskiej. że wszystkich stron. Trochę tego było..

dzwony, które mnie przywitały muzyczka

a tu już park bez postumentów za to piękna wierzba płacząca

A to wszystko sobie leży przy drodze szybkiego ruch - nie mylić proszę  - w  parku jest zacisznie i pięknie

10 komentarzy:

  1. Super "ścieżka edukacyjna", bardzo mi się podoba i jak widać na Twoim przykładzie, działa według przeznaczenia. Upamiętnia i edukuje.
    Niech weterani odpoczywają w takim zacisznym, ślicznym parku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oni tam nie spoczywają - to są tylko tablice z ich nazwiskami i gdzie zginęli. Kamapnia Indyjska chyba najwięcej ofiar miała - drugie tyle było w Korei. Ja pokazałam tylko jedna a "Koreańczykow " było z pięc tablic, potem Kambodza, Jugosławia ,SOmalia , Mali itp. Indyjczycy mają jakby osobny upamiętniający ich wysiłek park...ąz poszłam do wikipedii ,żeby więcej informacji na temat znależc...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam na myśli symboliczny spoczynek.
      No widzisz jak zmusiło cię do dokształcenia?

      Usuń
  3. I teraz dopiero się dowiedziałam jasności o tej Korei

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jednak jestem pacyfistką. I uważam, że większym bohaterstwem jest nie dopuścić do wojny, niż brać w niej udział.

    Ale jak wspominałam - nie jestem reprezentatywna.

    OdpowiedzUsuń
  5. ALez ja teZ. tylko ,że nagle odkryłam kawał historii holenderskiej u mnie pod nosem...

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasami jesteśmy zmuszeni do brania udziału w czymś, na co wcale nie mamy ochoty. Taki park jest dowodem na to, jak mądry i dojrzały jest naród, który nie wstydzi się swojej historii(nawet jeśli kolonialna była) i potrafi oddać cześć poległym. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yeż tak myślę. A jeśli wejdziesz w wiki i sobie wklepiesz co Cię interesuje to dopiero się zdziwisz - jak ja przy Korei...

      Usuń
  7. Klik dobry:)
    Dzieje świata, to w zasadzie historia wojen... To smutne! Tragiczne! Dla mnie nie do pojęcia.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak alEllu. Myślę jednak ,że wstydzić i zakłamywać tej historii też nie należy.. Historia Holanfii jest zupełnie inna ale oni nie zapominają o swoich zmarłych bez względu na to, czy ci zólnierze w słusznej czy nie słusznej jakbyśmy to powiedzieli walce zginęli.

    OdpowiedzUsuń