Moja lista blogów

piątek, kwietnia 14, 2017

Zupełnie nie świątecznie

                    Bo tak mnie naszło chyba pod wpływem  przeczytanych niedawno felietonów no i ostatnich wypadków na świecie. W Niemczech, w Szwecji już nie wspominając o  Francji tudzież tej diabelnej Syrii.
  No i oczywiście pan Tramp bez którego każdy poranny dziennik obejść się nie może.

   Fakt - nastąpiła jakaś  eksplozja uciekinierów. Z różnych powodów uciekają - bo wojna, bo głód, bo wszystko możliwe . Przychodzą do bogatej Europy ze swoją biedą, swoją kulturą ,swoimi przyzwyczajeniami nabytymi po drodze jak i wpojonymi w domu.

 Nikt mi nie powie, że młody chłopak ,który przeszedł z takiej Sierra Leone pół Afryki ,przewinął się przez różne więzienia i obozy to on będzie miły i grzeczny i cały szczęśliwy ,że w końcu gdzieś wylądował - np. w Niemczech. Jest zdemoralizowany, pokręcony psychicznie a w okół bogate z wyglądu domy ,sklepy pełne jedzenia i wszelkich dobroci. I "opiekunowie" ,którzy patrzą swoje interesy załatwić...

   Kwitnie handel  różnymi "wspomagaczami, handel żywym towarem, prostytucja i diabli jeszcze wiedzą co.

 Przed boomem uciekinierów  były mafie rosyjskie,włoskie, ukraińskie polskie i ogólnie mówiąc jugosłowiańskie.  Teraz wzbogacone o inne mafie - marokańskie ,afgańskie i tych różnych z czarnej Afryki.

    I bynajmniej najmniej ma to podłoże islamskie. Fakt - IS robi kampanie ,szkoli różnych jihadzistów . Powiedzmy sobie szczerze  - większość z nich to zwykli kryminaliści ,którzy zwyczajnie nie mają nic do stracenia.

   Mąci w głowach dzieciom tak zupelńie jak u nas  hmm takie porównanie mi się nasunęło. U nas nie uczą wysadzać się w powietrze ale uczą nienawiści. Tak na marginesie.

         A politycy ?  Politycy krzyczą ,szukają rozwiązań  z których co jedno to głupsze.

Nie mam lekarstwa na to co się dzieje. Zwyczajnie - jeżeli nie możesz zwalczyć należy pokochać..

   Z moich osobistych doświadczeń wynika , że wśród tych innych są znakomite, wartościowe osoby, które żyją w/ g swoich zasad tzn. w/g zasad Koranu  ale jednocześnie  pięknie się wtapiają w środowisko.

    Wykonują prace, które ubogacają ten kraj. Tzn Holandię . Nie wszyscy siedzą na zasiłkach, nie wszyscy  mają po dziesięcioro dzieci, itp itd.  Osobiście nie znam żadnego wyznawcę Koranu, który by mi cokolwiek złego zrobił czy nawet powiedział.. Nie miałam tego rodzaju  zdarzenia.
   no , nie wiem - po świętach wybieram się do Eindhoven - może mi się coś przydarzy (w tym miejscu 😉 puszczam perskie oczko)
 
   Większość Europejczyków nie pozwala sobie narzucać niczego - ani wiary ani sposobu na życie.
 Nie wymagam też ,żeby wyznawcy Mahometa żyli  w.g moich zasad.  Niech żyją obok nas razem z nami .

Z doświadczenia wiem, że potrafimy razem pracować. Smakują mi tureckie i marokańskie potrawy.  Absolutnie nie przeszkadza mi ,że jedna z druga z kolorowych znajomych nosi  chustkę. Królowa angielska zdaje się też. Czadory i inne są raczej mało widoczne bo samym tym paniom w tym nie za bardzo. Jeśli chce nosić swoje czarne szaty - niech sobie nosi (z mojego kobiecego punktu widzenia -  wiecie jakie to wygodne? byle co pod spodem założysz i nawet bardzo niedomyte włosy są schowane) - jak mają z głowy codzienne utrapienie niektórych  europejskich kobiet.
    I wierzcie mi - te panie wcale nie są takie bezwolne owce jakby to wszyscy chcieli widzieć. Owszem  nie jest dobrze z ich osobistą wolnością ale hmm .... popatrzmy sobie na Polskę. Czarne protesty nie wzięły się z znikąd...

   Z uciekinierami jest mnóstwo problemów na pewno , ale nic  tego nie zmieni. Oni są w Europie i nie tylko w Europie.

    Jak pan Tramp będzie dalej pokazywać swój macht to może problem się sam rozwiązać...

  W następnej wojnie będziemy już biegać z maczugami.....


      I tym pięknym akcentem życzę blogowiczom  i wszystkim znajomych - jak to powiedziała moja siostra - wesołych jaj  i  obfitego śmigusa...
     

11 komentarzy:

  1. No, no, ale cię naszło...

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałych świątecznych jaj, Reniu! W odróżnieniu od tych codziennych, co wokół ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja Ci życzę. Tych wesołych świąt. A co!

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja Ci życzę. Tych wesołych świąt. A co!

    OdpowiedzUsuń
  5. Rok temu na Światowych Dniach Młodzieży była w Krakowie młodziutka Syryjka. Proponowano jej pozostanie w Polsce wręcz namawiano do pozostania. Dziewczyna odmówiła twierdząc, że bardziej potrzebna jest w Syrii. Wróciła do Aleppo. Nawet nie wiemy czy nadal żyje.
    Spokojnych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bet - nawet nie masz pojecia ile osób znika codziennie nam z oczu....
    Są tacy jak ta Syryjka i są tacy jak we Francji. Ten ze Szwecji był z Uzbekistanu
    Ci z Dortmundu sa do tej poryb niezindetyfikowani...
    A koncert wczorajszy - Pascha _ obejrzało 3 mln. ludzi w tym ja...
    Świat nie jest jednoznaczny ..i dobrze..
    Miłych i spokojnych Świąt

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja do Ciebie ze świątecznym słowem, byś radosna, zdrowa i tak prosto mądra jak dotychczas. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. I ja do Ciebie pukam z życzeniami. Bądź sobą i bądź szczęśliwa wśród ludzi! Alelluja!

    OdpowiedzUsuń
  9. Klik dobry:)
    Nie da się żyć spokojnie obok nawet w tej samej wierze i narodowości. Ot, choćby Polska i Polacy mogą za przykład posłużyć.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Najgłupszą rzecz robimy teraz, czyli dajemy wszystko za darmo i zamykamy prawie w gettach. Nie dziwię się, że cudzoziemcy buntują się, bo to nie życie. Musimy liczyć się z tym, że za chwilę ruszy przeludniona Afryka. Opowiadała mi wolontariuszka będąca w takiej oazie, że zgromadzono Afrykanów, którzy siedzą i jedzą śmieciowe jedzenie, walczą z nadwagą, a ponieważ misja katolicka, więc nie wolno używać prezerwatyw, więc pękają w szwach te oazy. I cóż z tego, że do Afryki płyną niebotyczne pieniądze, jeśli są wykorzystane bez żadnego planu? Ci ludzie uważają, że jedzenie spada z nieba, więc roszczeniowe pokolenie rośnie. O to nam chodziło?
    Serdeczności zasyłam

    OdpowiedzUsuń
  11. Ultro - czarna Afryka już teraz zmierza tabunami. A pieniądze czy pomoc - nikt ich nigdy nie nauczył ,czy nie pomógł jaakoś inaczej sie zorganizować.A już tak jak w tej oazie przez ciebie wspomnianej to tak nie moze być. Jednocześnie pół Afryki cierpi z głodu i braku wody. Echh

    OdpowiedzUsuń