Moja lista blogów

sobota, lutego 11, 2017

Biegunka - wpis emcjonalny

       

              Nie nadążam. Świat elektronika tudzież wydarzenia  pędzą gdzieś tak , że  taki ktoś jak ja nie nadąża. Mam sraczkę myślową.
   Przerzucam się z tematem na temat , nic nie jest dokładnie przemyślane,  nie mam z kim pogadać na różne tematy.
 Sama sobie się jawię jako  jakiś dziwny człowiek bo nikogo z mojego otoczenia różne sprawy, które  mnie obchodzą  jakoś  to nie interesuje.
 Mnie nie interesują obniżki ,itp. sprawy . O  ile  centów jest taniej w Lidlu a ile trzeba zapłacić w Plusie itp . Albo w Aldim. Jezu.....Tzn, przyjmę do wiadomości ale się tym nie będę podniecać. Nie oglądam reklam... Nie muszę mieć różnych lepszych niż inni rzeczy,mebli czy co tam jeszcze....

      Za to bardzo mnie obchodzi co się dzieje na świecie/  Boli mnie ogólne schamienie.  Czy młodzi ludzie umieją mówić po polsku?
Postanowiłam za każdą  k... i p... postawić puszkę na stole i jedno euro.. egzekwować.. Ja sobie szybko uzbieram na Antyle...
Obrazek - przychodzi mama z małą dziewczynką. Coś tam zwyczajnie opowiada , mała dziewczynka  mówi - mamuś nie mów brzydko........ nawet mnie szczęka opadła.

 Córka mi opowiada, że na jakimś niemieckim programie był reportaż o Polsce. W zasadzie by nie zwróciła na ten reportaż uwagi ale ....
Wywiad z jakąś panią, która nawet  składnie mówiła i z sensem podobno . I nagle pani mówi i k.....
 To nie zostało przetłumaczone ale jednak...
   Ludzie już nawet siebie nie słyszą...
Nie mówię ,że jestem święta ,jednak    - jak mój ojciec się wyraził - cholera jasna - to mama krzyczała, że by się nie wyrażał przy dzieciach..... Teraz  k ... zastępuje przecinek... Smutne to...

      Z rzeczy ,które mnie zbulwersowały  

Najbardziej na blogu Misjonasz o gwałcie. Na chorej kobiecie , przez ludzi, którzy teoretycznie mieli nieść pomoc. I wyroki ...
  Wyrok w zawiasach to nie wyrok...
Gdzie jest miejsce kobiety w Polsce???
Co z ustawą o przemocy. Duda mówi ,że kobieta  w Polskim prawie jest chroniona ... A tu ????

Donoszą mi takie kwiatki , że  za udział w  " czarnym proteście" bywają kobiety karane grzywną a ktoś mi donosił ,że kobieta, która wyszła z kościoła przy odczytywaniu petycji o zakazie  aborcji została ukarana.  5 tys. grzywny.....

      Na samą myśl ,że miałabym do Polski wrócić  mam gęsią skórkę
.
Dzisiaj wstaje  a tu nowy kwiatek z p. Szydło w  postaci wypadku. Swoją drogą - PIS ma szczególne szczęście do wypadków.....

A tu? -  mój ulubieniec Wilders  -  kandyduje na premiera i tu się proszę państwa boje jako ,że populizm rośnie w siłę a on za Ttrampem - first Niederlandy i coś o patriotyzmie  pieprzy (przepraszam, musiałam teraz ja się wyrazić) o obniżce wieku emerytalnego i  itp ,socjal chce poprawić itp,, to cholera ma szanse.  Jako znany islamożerca .... ech..   No i zapowiada nexit... Pięknie.... Wybory się zbliżają....
   
 
       
              Na całym świecie są jakieś przeobrażenia,  zmieniają się wydarzenia jak  nie wiem -  w rakiecie międzyplanetarnej...  ????

        Tylko ,że  zwyczajny człowiek w kwiecie wieku jakoś tak nie za bardzo nadążą, człowiekowi trudno dystans  zdobyć.... może tylko obserwować.....jak nadąży.

         Czas w końcu   zabrać się za jakieś porządki może.. . Marysi nie ma ....
Być może o Marysi innym razem...
   





 

    ...



14 komentarzy:

  1. jeden napisze a drugi uwierzy, eee ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka naiwna nie jestem - nie zaraz we wszystko wierzę. Piszę co czuje i co mnie bulwersuje albo zwycajnie wkurza ,albo cieszy... nie wiem co znaczy to eee

    OdpowiedzUsuń
  3. Tzw brzydkie słowa ,to coś ,co mnie najbardziej irytuje , potrafiłam zwrócić uwagę takiej osobie,jeżeli wyrażała się tak w mojej obecności.
    .W moim domu zawsze pilnowałam,aby nie używano takich zwrotów,chociaż wiem że maż w innym towarzystwie dostosowuje się....

    OdpowiedzUsuń
  4. hmm mnie nawet nie o to chodzi, powiem tak - nawet wielka damie zdarzy się puścic bąka w towarzystwie. Rzecz w tym, żeby jednak panować nad językiem.
    W przytoczonej opowieści relacji z reportazuo polskiej rzeczywistości osoba, która zagranicznym mediom go udziela jednak się nie zapominała.
    I właśnie - powszechne przyzwolenie na blużnienie bez przyczyny. Małe dzieci pod oknami na podwórku krzyczą - mamo , zrzuć mi k... piłeczkę. Sama słyszałam... I ciekawe gdzie się tego szczeniak nauczył...

    OdpowiedzUsuń
  5. Klik dobry:)
    Nie damy rady nadążyć za wszystkim. W dobie internetu i globalizacji mamy ogrom informacji, których nie nadąża się przetrawić.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najgorsze, że natłok informacji jest ttaki i prawie żadnych pozytywnych, że czlowiekowi trudno jest zdobyć się na jakiś dystans.
      Alienacja, czy tam jak to się mówi wewnętrzna emigracja jest niemożliwa wręcz...

      Usuń
  6. Nie ma chyba człowieka, któremu nie zdarzyło się przeklinać. Prawdą jest jednak fakt, że ludzie z ubogim słownictwem, używają słów niecenzuralnych jako "wytrycha", gdy nie potrafią znaleźć w konkretnej sytuacji właściwego wyrażenia. Żałuję, że ta Holandia tak daleko, bo z wielką przyjemnością wpadałabym na rozmowy o tym, co Ciebie interesuje, bo mam nieodparte wrażenie, że tematów by nie zabrakło. Ja też miewam gęsią skórkę, gdy uzmysławiam sobie jakie czasy nastały. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli chodzi o przeklinanie - ludzie sami siebie nie słyszą. Szczególnie młodzi.
    Reszta -nie wątpie że miałyyśmy o czym rozmawiać ...

    OdpowiedzUsuń
  8. La Voz de la República de San Escobar - Głos Republiki San Escobar

    Ambasador Pełnomocny i Nadzwyczajny Jefe i Caudillo Republiki San Escobar
    prof. dr hab.
    J. Maria Jose de San Trinidad y de Todos los Santos
    http://sanescobariano.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Z tymi wyrazami to jest tak, że trzeba mieć świadomość, że się ich używa. Ostatnio z BB rozmawiałam, bo coś mu się wymsknęło. I ja mu odpowiedziałam dokładnie w tym samym stylu, tylko bardziej rozbudowanym zdaniem. I dziecko mi się zdziwiło bezgranicznie, że ja znam takie wyrazy (najwyraźniej bloga nie czyta :D ). No znam. I bywa, że używam. Ale używam świadomie. I ich użycie ma jakiś cel. Na ogół bardzo konkretny.

    A poza tym to masz rację. Świat zjeżdża w otchłań.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedyś na kanale mijałem przycumowany jacht, na którym kobieta robiła na najwyższym poziomie histerii awanturę małolatowi (10-12), a pośród "argumentów" co chwila padało "ty sk..synu" - w pełnym tekście oczywiście. Ruganemu oczka robiły się coraz większe, wreszcie wydał z siebie okrzyk przerażonego protestu:
    - Mamo! Jak ty do mnie mówisz???

    OdpowiedzUsuń
  11. To jest nie do opanowania. Wczoraj pod sklepem spotkałam dwóch Polaków. Ja byłam w z dzieckiem .Zaczęli opowiadać, zwyczajnie ,że jeden ma grypę - reszty nie zrozumiałam bo padaly słowa. Na moje diktum, że przperaszam ale w jakim języku oni mówią mi powiedzieli ,że Holendrzy nie rozumieją a poza tym sami od rana klną bo mówią goeie morgen .Fakt - g czyta sie jak h. Co nie znaczy ,że nie widzą co to znaczy k ..wa. Bo przecież bez tego precinka między Polakami nie ma rozmowy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś zwracało się uwagę na stosowny ubiór, więc student był pouczany, że nie przychodzi się na egzamin w kolorowej koszuli i bez marynarki, podobnie na koncert, czy do teatru. Obecnie normą stał się podkoszulek i wytarte spodnie.
    Dawniej dorośli zwracali uwagę młodym na wulgarne słownictwo, obecnie udają, że nie słyszą. Jest przyzwolenie. A telewizja utrwala obrzydliwe zwyczaje, zapraszają bowiem ludzi posługujących się językiem nizin, a politycy im wtórują, przekrzykując się wzajemnie.
    Zasyłam serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  13. Wiesz i rozumiesz teraz napewno czemu nie bywam ostatnio w Jaskini Hazardu....I to nie dlatego tylko, że nasze koleżanki używają "wyrazów" i że papierosy...Czuję się "strzaskana mentalnie"...i jeszcze ten powrót z blonynką do domu...
    Sprawy wielkie i trudne tego świata interesują mnie, ale też nie zamierzam się podniecać bardzo... Szkoda zdrowia. Niech będzie, że (według niektórych), się izoluję ;)
    I znowu mam ochotę za Igą Cembrzyńską zanucić: ..."bo ja mam swój intymny, mały świat"...

    OdpowiedzUsuń