Moja lista blogów

środa, czerwca 29, 2016

Takie sobie rozważania

To są takie myśli luźne. Dzisiaj wysłuchałam dyskusji na temat nacjonalizmu, patriotyzmu ,przynależności i identyfikacji. Rozmawiali panowie specjaliści z różnych dziedzin – od filozofa po różnych tam socjologów i historyków. Wszyscy szalenie wykształceni i to przeważnie na renomowanych uczelniach w Anglii i gdzie indziej. No i holenderskich rzecz jasna też. Dyskutowali po holendersku – ja ich rozumiałam! Prawie wszystko .Najmniej rozumiałam prowadzącą temat bo mi za bardzo rękami machała. Widać taki image :)) Do rzeczy . Padło pytanie – co daje Holendrowi posiadanie paszportu holenderskiego. Jako główny profit wymieniono oczywiście swobodne poruszanie się po Europie. Bez konieczności posiadania wiz. W dalszej części dyskusji była mowa o patriotyzmie i nacjonalizmie. Bardzo ostrożnie podchodzono do nacjonalizmu o patriotyzmie mówiono z nutką sympatii. Pan filozof bardzo pracowicie omawiał różnice. Nie muszę opowiadać ,że w tle ganiał Brexit. Opowiadano o Katalończykach, Szkotach i innych społecznościach żyjących w ramach innego państwa a nie chcących zatracić swojej tożsamości i jak się to ma do istnienia EU. Konkluzja była taka,że posiadanie paszportu holenderskiego wcale nie jest akurat odzwierciedleniem patriotyzmu a pragmatyzmu. Natomiast małe społeczności jak np. Katalończycy czy Szkoci na istnieniu EU tylko zyskali. I Irlandczycy. Bo konflikty ucichły jednocześnie nikt im nie zabierał poczucia tożsamości. Jednak – na fali patriotycznej coraz mocniej odzywa się nacjonalizm. Co skrzętnie wykorzystują siły różne. Nie muszę mówić ,że z powodu Brexitu coś o emigrantach i uciekinierach w oficjalnych publikatorach ucichło. Nie muszę mówić ,że cierpię jak widzę ,że na moich oczach UNIA się sypie,przeobraża i nie wiadomo co będzie. Śląsk w ramach Polski i Unii mógł się dość bezpiecznie czuć. Teraz ,gdyby Unia nas wypieprzyła albo samym nam przyszłoby to do głowy aby jakiś Poltex uskutecznić zaczną się schody. Bo znowu pójdą w ruch sztambuchy odżyją różne marzenia a to o autonomii a to o separacji a to o odzyskanie ziem odzyskanych:)) A było przecież coraz lepiej – nikt teraz pochodząc ze Śląska nie musi zmieniać ani imienia ani nazwiska, nie musi ukrywać tego ,że jest Ślązakiem – mało tego - nikt mu nie ma tego za złe ..(no oprócz niektórych ,którzy coś tam o opcji niemieckiej krzyczą, ukrytej zresztą) . I Polscy emigranci zarobkowi mogli się czuć w miarę bezpiecznie w strukturach europejskich. Było pięknie a zaczyna być niesympatycznie. Żalą się emigranci ,że są fatalnie traktowani a to w Anglii a to gdzieś tam. Na swojej własnej skórze doświadczają tego co doświadczają na każdym kroku azylanci i inni emigranci z Afryki czy tam diabli wiedzą skąd....Mało tego, że sami są emigrantami zarobkowymi tych innych nie z Polski ,którzy uciekają przed wojną i głodem wyzywają od najgorszych rasistowsko, że niby tylko po zasiłki lezą..jakby sami z tych zasiłków nie korzystali. Z falą emigrantów na pewno samo jedno państwo sobie nie poradzi. Bo co z tego ,że zamknie granice jak my – czkawką się odbije to wcześniej czy później . I pieniędzmi z naszej kasy. A pieniądze bolą najbardziej...Ja w każdym razie osobiście zauważyłam tendencję u Polaków ,że nie dość ,że nie szanują gospodarzy to jeszcze usiłują narzucić im swój sposób myślenia. Szczególnie to jest widoczne tam ,gdzie są duże skupiska Polaków, gdzie się pracuje najcześćiej na czarno (i najchętniej) szczególnie u tych co nie znają języka - czyli czym mniej rozgarnięty tym uważa się za lepszego u kogoś.. Tu potrzeba współpracy wszystkich państw Unii a jej nie ma..Każdy swoją rzepkę skrobie.. Zaczęłam od paszportów. Do tej pory mam Polski paszport .To nie zmienia faktu, że w razie czego ,jakby zaistniała taka potrzeba - wystąpię o paszport kraju, który mi bardziej pasuje, jako miejsce do życia i możliwości. Przecież Polką dalej będę Paszport tego nie zmieni.. Dowód osobisty sobie zatrzymam. W razie czego ,gdybym musiała udowadniać ,że jestem Polką... Wiem – osobom mieszkającym w kraju może moje myślenie wyda się gorszące . Z mojego punktu widzenia – pragmatyczne. Sama się dziwię ,że ja te wszystkie mądre głowy wysłuchałam ze zrozumieniem ...Zwykle mnie nudzą różne wywody tego typu. Jednakowoż ta dyskusja nie rozproszyła moich różnych obaw.

18 komentarzy:

  1. A słyszałaś błaganie szkockiego europosła w sprawie pozostania Szkocji w Unii? Biedak prawie płakał i ja też:(((
    To nic nie pomoże ale było wzruszające.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoci się szykują do Szkocixu od GB..Irlandia też..

      Usuń
  2. Przeczytałem.
    Jeżeli będzie komentarz to za jakis czas bo temat wazki.
    Dobrze, że to napisałas.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekama na Twój komentarz z zainteresowaniem .Może byc obszerny..

    OdpowiedzUsuń
  4. No to ja raz jeszcze.
    Napisałaś: "Ja w każdym razie osobiście zauważyłam tendencję u Polaków ,że nie dość ,że nie szanują gospodarzy to jeszcze usiłują narzucić im swój sposób myślenia. Szczególnie to jest widoczne tam ,gdzie są duże skupiska Polaków, gdzie się pracuje najcześćiej na czarno (i najchętniej) szczególnie u tych co nie znają języka - czyli czym mniej rozgarnięty tym uważa się za lepszego u kogoś.. " Czyż nie mówi się /myśli się/ podobnie o muzułmanach wytykając im noszenie chust i budowanie meczetów w Europie?

    OdpowiedzUsuń
  5. ALeż tak!! Masz rację - generalnie tak.Tak się mysli!.Najgorsze ,że tak mysłą również Polacy ,ktorzy sami przebywają na emigracji i to zarobkowej. I korzystają również z zasiłków.
    Azylant a emigrant to dwie rózne rzeczy.
    Azylant nie ma prawa do pracy ,póki nie dostanie pozwolenia na pobyt itd. Więc musi dostać od państwa coś..
    Emigrant zarobkowy to wiadomo i ci najwięcej pyskują.

    OdpowiedzUsuń
  6. Renia! Brexit! br jak Brytania, + exit jak wyjście a angielskim (lub łacinie).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi! Zawsze, jak kogoś poprawiam, to sam palnę literówkę :)
      w angielskim

      Usuń
    2. Już nie wspomnę ,że poprzednio użyty przeze mnie betric to marka roweru. Mnie sie już całkiem poholendziło

      Usuń
  7. A co do religii - w krajach demokratycznych podobno jest wolność wyznania.Polacy chodzą do polskich kościołow na polskie msze.Muzułamnie chodzą do meczetow. Wiadomo ,że tam gdzie jest wielkie skupisko innowierców i emigrantow będą tarcia.
    Malutkie miasteczko w Irlandii,gdzie mieszka 60% Polaków głosowało za wyjściem z UNII bo myśleli ,zę tym samym pozbędą się Polakow. Na razie nie widać w tym miastecku szczegolnego ruchu w kierunku wyjazdu. Więc zniszczono polska restaurację, są pojedyncze incydenty.To wiem z niemieckiej TV.Więć polecałabym wszystkim Polakom zastanowienie się nad potępianiem wyznawców Mahometa wszystkich w czambuł..A już ściąganie muzułmance chustki z glowy to nie dość ,ze wyraz schamienia - no nie mam slow.
    A rasistowskie nastroje narastają wszędzie i to mnie bardzzo niepokoi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tu masz całkowitą rację! "Więć polecałabym wszystkim Polakom zastanowienie się nad potępianiem wyznawców Mahometa wszystkich w czambuł..A już ściąganie muzułmance chustki z glowy to nie dość ,ze wyraz schamienia - no nie mam slow.
      A rasistowskie nastroje narastają wszędzie i to mnie bardzzo niepokoi".
      Mnie też niepokoi.

      Usuń
  8. Klik dobry:)
    To poważne i ciekawe rozważania. Nie zabiorę głosu, bo mi mózg się roztopił, ale za to najserdeczniej pozdrawiam i buziaki posyłam Szanownej Gospodyni i Jej Szanownym Gościom - Dyskutantom.

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie ,że jesteś .Z roztopionym mózgiem ? No nie podejrzewam żeby aż tak ?Urlop z dala od bierzących problemów to jest to!

    OdpowiedzUsuń
  10. Patriotyzm, to piękne słowo i ważną treść mieści, ale faktycznie jest problem z jego zdefiniowaniem . Łatwo go podbarwić nacjonalizmem, a bywało że również przybierał postać faszyzmu, czy nazizmu. Wszyscy twórcy takich modeli dbania o swoich, o naród i ojczyznę chcieli dobrze... Dla swoich zwłaszcza. Wiemy jak sie to skończyło.
    Mam nadzieję, że obecne próby przeredagowania pojęcia patriotyzmu i czynienia z niego sposobu na tworzenie nowego modelu Polaka, godnego idei IV RP pozostaną w sferze dyskusji

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja bym aż tak spokojna nie była, oj nie. Tu też bywa różnie..
    Jedyna pociecha w tym, że Holendrzy to bardzo pragmatyczny naród i najpierw liczą pieniądze i wyciągają wnioski - co im się opłaca a co nie...

    OdpowiedzUsuń
  13. Nienawidzę ekstremalnych zachowań i zaślepienia z jednym wyjątkiem - uczuć: jak kochać to na całego!
    Siedzę teraz na wsi i udaję że nic się nie dzieje i tak mi dobrze! Kryję się na jarmarkach, skansenach i rekonstrukcjach.....

    OdpowiedzUsuń
  14. Joasiu - i dobrze - przynajmniej robisz to co lubisz.Mentalnie odsuwasz od siebie problemy tego świata.
    W zasadzie ,szczerze powiedziawszy - ja obserwuje i staram się być z boku.Czasami - nie da się ukryć - jest to trudne..

    OdpowiedzUsuń