Czy ta na fotelu to TY Reniu? Jeśli tak, to miło mi zobaczyć jak wyglądasz. Ja swojej obecnej twarzy nie pokazuję, bo nie ma się czym chwalić. Kości z biodra nie dałam sobie przeszczepić, tytanów też nie mogliby mi zrobić nawet gdyby oryginalne szczęki były wystarczająco grube, bo odruch wymiotny mam tak potężny, że wnętrzności mi się nicują nawet przy myciu zębów. Od teraz zaczynam Cie czytywać na bieżąco. Pozdrawiam.
Czy ta na fotelu to TY Reniu? Jeśli tak, to miło mi zobaczyć jak wyglądasz. Ja swojej obecnej twarzy nie pokazuję, bo nie ma się czym chwalić. Kości z biodra nie dałam sobie przeszczepić, tytanów też nie mogliby mi zrobić nawet gdyby oryginalne szczęki były wystarczająco grube, bo odruch wymiotny mam tak potężny, że wnętrzności mi się nicują nawet przy myciu zębów. Od teraz zaczynam Cie czytywać na bieżąco. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie to nie ja
OdpowiedzUsuń