Moja lista blogów

poniedziałek, czerwca 22, 2015

Głupio się przyznać...

   ale miałam w głowie tekścik pt. nie muszę jechać do Chin ,żeby zobaczyć taniec lwow i wyścigi smoków. W tym celu wybrałam się na imprezę do centrum Roermond, gdzie odbywał się pierwszy w historii tego miasta DrakenBootFestival.
  Zaopatrzona w kurtkę przeciwdeszczową,zmartwiona na zapas ,że papierowe lwy się na deszczu rozlecą ,zaopatrzona w telefon robiący zdjęcia - a jakże,chcialam to wszystko uwiecznić fotograficznie chociaż fotograf ze mnie żaden, udałam sie w drogę. Nie wiem - ostatnio coś ze mną nie tak - pomyliłam kierunki,objechałam pół miasta, i wróciłam do domu wśćiekła,zniechęcona do samej siebie ,na festival nie trafiłam.Musiałam być w domu przed trzecią bo sie mi zapowiedzieli holenderscy goście.
Pocieszono mnie ,że w przyszłym roku sobie zobacze... a ja chciałam dzisiaj.

  Na pocieszenie byłam w chińskiej knajpie na kolacji a przedtem na piwie w pewnej wiejskiej knajpce,która z zewnatrz ,przed wejsciem wygląda tak :
 Ukwiecone, z winną latoroślą jako dach na werandzie
A to drewniane monstrum zrobione z jakiegoś pnia pilnuje domostwa.
Jednak widzę ,że zdjęc to ja nie umię robić. Nie wiem czemu mi to jakies blade wychodzi... Absolutnie nie oddaje uroku tego miejsca.














Może to dobrze, że tych smoków jakoś nie znalazłam. No przecież by nic mi nie wyszło ze zdjęć....

Poza tym jesszcze wcześniej  w sobote zrobiłam sobie wycieczkę do przystani i centrum miata nad rzeką. Tam również popełniłam kilka zdjęć i o to co mi wyszło:

 Jest to port jachtowy,robione przeze mnie zza murka...


 A to  robione zza rzeki, i z mostu no nie wiem...wieczorową porą..
Anzai - proszę nic nie mów, wiem,że zdjęcia sa fatalne ..Musiałam je zrobić bo mnie zachwycił ten fragment miasta...tam jest tak ładnie...

5 komentarzy:

  1. Reniu, ważne, że zrobiłaś te zdjęcia z zachwytu nad urodą miasta. Intencje się liczą! A Lwy i Smoki niech żałują, że straciły cząstkę widowni.
    Nie wiem co poradzić w kwestii zdjęć bo ja też nie potrafię fotografować telefonem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawdopodobnie powinnam je jakoś obrobić albo co...Nie wiem ...Próbuje dalej , bo przecież w końcu czegoś sie muszę nauczyć...Nigdy nie czułam sie dobrze jako fotograf. Tam w tym miejscu jest pięknie i ja jeszcze raz pojadę na przystań ,na outlet i jeszcze raz popróbuje. W końcu kiedyś coś musi mi wyjść - oprócz telefonu to sobie zabiorę aparat .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słusznie! "Jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz". Powodzenia:-)

      Usuń
    2. Możesz sprawdzić ustawienia zdjęć w telefonie :)
      Ja od jakiegoś czasu wszystkie zdjęcia robię telefonem, bo mi się nie chce poszukać aparatu, który GDZIEŚ tu jest... Bo z pewnością go pakowałam podczas przeprowadzki :D

      Usuń
  3. Lepiej, czy gorzej, nic to, ważne że widzę twoje miejsca. Najlepsze zdjęcia i tak nie oddadzą zapachów, całego swiatła i powiewu wiatru. Smoków nie mozna prowokowac, więc dobrze, że cie tam nie było. Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń