Moja lista blogów

sobota, maja 30, 2015

Co w trawie piszczy..

         Ujmę w punktach:
1. Wybory. Nie brałam udziału bo ci w Polsce powiedzieli,że jak sobie wyemigrowałam to nie mam prawa zabierać głosu .Bo i tak nie wiem o co w Polsce biega.
Akurat wiem . Mam ciągły,żywy kontakt z Polską lecz chyba jestem inteligentna inaczej bo jakoś ni w ząb nie mogę zrozumieć ani młodych Polaków( jak można głosowac na Korwina np)ani starych, szczególnie tych skupionych przy wiadomym radiu.
Nie mogę też pojąc lewicy, no i już calkiem nie mogę pojąć postawy paltformy.
Mój głos chyba by i tak w niczym nie pomógł  Być może to usprawiedliwienie przed samym sobą ??  
2. Po wyborach. Z powodu katolibanu pleniącego się jak chwast w Polsce - postanowiłam nigdy nie wracać Po wyborach poczułam sie jak emigrant polityczny. Nie chce oglądac pomników  naszego papieża ,jak również św. pamięci tragicznie zmarłego prezydenta.
 I - no przecież mnie pokręci jak każde rondo w Polsce będzie nosić miano Kaczyńskiego. Gliwice już ma jedno o którym mi wiadomo ,ponoć nie jedyne .....

Tyle punktów. Czytam was moi kochani z doskoku bo jednak byłam niezwykle zajęta . I jakiś dołek miałam ,no, dołeczek...
I wreszcie po remoncie,po przeprowadzce mojej siostry., Mogę teoretycznie znowu zamknąć sie w swoim świecie i wrócić do mojego ulubionego zajęcia, a tu klops...znowu musze jechać do Polski.
We wtorek lecę - więc jakby nie było w dalszym ciągu  troszkę będę milczeć.

  I to by było na tyle.  Jakoś wenę straciłam.  Uprzejmie również donoszę ,że wreszcie dogadałam się z moim smarfonem..Za to tak pokombinowałam w lapku ,że teraz to już muszę jakiegoś znawcę zaangażować. Zajmę się tym po powrocie.
P.S Jakimi kategoriami myśli Polonia też nie mam pojęcia. Też nie rozumiem. Właśnie postudiowałam listę zdrajców narodu... Zaczynam wątpić  poważnie w moje zdrowie psychiczne. No bo jeśli wszyscy inni są normalni  a ja  odbierm taką listę jako zupełne bzdety to chyba ze mną coś nie tak...
    Rany  - albo świat zwariował albo ja . Jestem pewna jakoś dziwinie, że jednak polonia...

6 komentarzy:

  1. A ja już zaczęłam podejrzewać, że ze mną coś nie w porządku, ze nic z tego nie rozumiem!

    OdpowiedzUsuń
  2. Uscislij prosze - czy podzielasz moje wątpliwości czy nie rozumiesz moich wypocin :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, ze rozumiem co piszesz i podzielam Twoje wątpliwości. Pomimo jasnego światopoglądu, który jest bardziej prawicowy, niż lewicowy, to nie jestem zadowolona z sytuacji jaka zaistniała. Chciałabym mądrych, uczciwych, zawodowców u steru, współpracujących ze sobą bez kłótni. Wszystko niestety jest częściowe i zależne od powiązań. Nie rozumiem też dlaczego jak ktoś ma inne poglądy ode mnie to mam go nienawidzieć. Szanuję ludzi w zależności od ich wartości (nie mówię o majątku) niezależnie od poglądów politycznych. Czy chciałam czy nie, historia mojej rodziny ukształtowała moje poglądy których staram się nie rozwijać na blogach. Jak widzisz Twoich tekstów wypatruję z ciekawością, bo lubię Twój zdrowy rozsądek. :-)

      Usuń
  3. Klik dobry:)
    Reniu, połowa mieszkających w Polsce także nie głosowała.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. To my piszczymy w tej trawie... Przynajmniej ja piszczę ze zdumienia. Nie rozumiem tych "zmian" dla zmian. Bo alternatywy do zmian podano mgliste.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jesteś jedyną, która nie rozumie dzisiejszej Polski. Za komuny, nie chciałam wyjeżdżać z kraju i do 20 roku życia, dziwiłam się tym, którzy to robią. Po '89 przez chwile miałam ochotę ale nie miałam możliwości. Teraz niestety też nie mam dokąd uciec, choć szczerze mówiąc bardzo bym chciała, właśnie dlatego że nie rozumiem, co się wyprawia.

    OdpowiedzUsuń