Moja lista blogów

wtorek, lipca 02, 2013

Bylam z aparatem w okolicy najblizszej

                       Jak widac ucze sie zawziecie.  Z punktu widzenia fachowosci to mi daleko do inter preis w dziedzinie fotografii hi,hi . Nigdy  jakos nie czulam miety do fotografowania chociaz umiem ocenic . I wiem,ze gdzie niegdzie za duzo trawy i wogole bledow technicznych co niemiara ale.. chce ubic dwie pieczenie przy jednym ogniu na przyszlosc.
     Jestem niecierpliwa i chce wszystko zaraz natychmiast. wiec nie czekam az mi ktos pomoze wgrac jakis program do polepszania zdjec - bede go miala to bede sobie obcinac te za duze trawniki ,prostowac krzywe domy, likwidowac rozne niedociagniecia. To na pozniej. .
  Dzisiaj  bylam w okolicach mojego domu, na ulicach ,ktorymi codziennie gdzies chodze,do sklepu do lekarza itp. Codziennie mijam i kosciol katolicki a jadac do szkoly - meczet i przesliczna okolice.
Chcialam  Wam przyblizyc ten klimat ,ktory lubie i mnie cieszy....
Nie wszystko tu jest idealne,nie wszystko az tak mi sie podoba ,  ale wroslam w te dzielnice i ja lubie
Tu mieszkam
To jest rabata przy parkingu kolo mojego domu
Tutaj codziennie tluke sie rowerem
A to woda z fontannami ,gdzie sobie uwielbiam odpoczywac, kolo meczetu wlasnie
Nowoczesny meczet a zarazem centrum kuluralne

8 komentarzy:

  1. Reno, najważniejsze, że sprawia ci przyjemność fotografowanie. A my widzimy kawałeczek Holandii.
    Ja lubię takie naturalne zdjęcia, bez poprawiania. Bez programów fotograficznych możesz się postarać trzymać prosto aparat:)) Wtedy domy nie będą się walić:))) Ale krzywe jest też ładne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bet moja droga - milo mi ,ze masz cierpliwosc.Widze teraz ,ze meczet mi zdziebko sie wali, wejscie do moejgo domu od tylu tez jakies krzywe jest itd. Nie jestem fotoreporterem ,kupilam aparat fotograficzny - jak powiedzialam w media markt - dla idiotow. Moglam kupic jakas nowomodna zabawke ale doszlam do wniosku, ze jak ktos czegos nie umie to mu jakis tam nowomodny telefon z roznymi funkcjami nie pomoze...Przeciez w gruncie rzeczy wole pisac...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te proste aparaty nie są złe. Dla amatorów wystarczające. Też mam taki "dla idiotów" i bardzo sobie go chwalę.

      Usuń
  3. Bardzo przyblizylas nam siebie i miejsce w ktorym zyjesz. Kupno aparatu, było swietnym pomyslem! Reportaze bardzo ciekawe! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za zdjęcia, bo przyłapałem sie na czymś - pomyślsłem sobie moje okolice i .........wystraszyłem sie bo w myslach ale uzyłem słowa "moje".
    Czy kilkadziesiąt wizyt, swoboda poruszania się po Holandii, poznanie wielu sympatycznych Holendrów spowodowałó to że zaczynam mysleć o tym miejscu "moje", tak jak by to było podwórko obok mojego domu w Opolu ?.
    Dziwne, nawet dla mnie.
    Muszę sobie to przemysleć.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Joasiu - to byly cwiczenia.
    Piotrze - wiem po sobie,ze gdy wyladowalam w Herkenbosch, po raz pierwszy przespacerowalam sie po wsi stwierdzilam w duchu ,ze to jest moje miejsce do zycia. Bo dla mnie to byla milosc od pierwszego wejrzenia.
    Teraz w Roermond jest troszke inaczej - przeprowadzka byla bardziej hmm wymuszona i wyrozumowana.
    Mysle ,ze gdybys musial opuscic Opole to myslalbys o swoim miescie tez - bylo moje. Miejsce w ktorym zyjesz i ktore lubisz i akceptujesz staje sie rowniez "moim

    OdpowiedzUsuń
  6. Klik dobry:)
    Najprostszy program do prostowania i przycinania zdjęć, to chyba "Picasa". Warto sobie ściągnąć ten program, bo jednak budynki nie powinny się walić, a stawy spływać ze zdjęcia :)

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Reno, wpadnij na ogórkowego drinka, zapraszam!

    OdpowiedzUsuń