Wlasnie - masz racje . Robie te dwie rzeczy naraz. Nigdy sie nie rwalam do robienia zdjec - te zabawe zostawialam mojemu eks bo to jego hobby bylo. No ale przeciez - sroce spod ogona nie wypadlam a czasem pisze o rzeczach ,ktora sie az prosza o zdjeciowa dokumentacje. A zdjec ni huhuhu :) Pozdrawiam
Na potrzeby obecnego bloga pożyczyłam aparat fotograficzny od synowej, bo gdy telefonem robiłam zdjęcie, to nie umiałam go wgrać w laptopa. Teraz jest prosto, chociaż często się zdarza,że akurat baterie siadają, kiedy potrzebuję strzelić fotkę. Tak to jest jak człowiek od najmłodszych lat do kliszy był przyzwyczajony, a nie do cyfrówki.
Rozumiem, ze masz juz aparat foto, albo, ze trenujesz wstawianie zdjec? Swietnie, ciekawiej, bardziej kolorowo! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWlasnie - masz racje . Robie te dwie rzeczy naraz. Nigdy sie nie rwalam do robienia zdjec - te zabawe zostawialam mojemu eks bo to jego hobby bylo. No ale przeciez - sroce spod ogona nie wypadlam a czasem pisze o rzeczach ,ktora sie az prosza o zdjeciowa dokumentacje. A zdjec ni huhuhu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńFotografowanie to wspaniała zabawa. Życzę dużo przyjemności!
Pozdrawiam serdecznie.
Hi,hi,hi... Taka duża dziewczynka a bawi się...
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
Fajny widok !!!
OdpowiedzUsuńNa potrzeby obecnego bloga pożyczyłam aparat fotograficzny od synowej, bo gdy telefonem robiłam zdjęcie, to nie umiałam go wgrać w laptopa. Teraz jest prosto, chociaż często się zdarza,że akurat baterie siadają, kiedy potrzebuję strzelić fotkę. Tak to jest jak człowiek od najmłodszych lat do kliszy był przyzwyczajony, a nie do cyfrówki.
OdpowiedzUsuń