Moja lista blogów

poniedziałek, kwietnia 15, 2013

Dzis ,pomimo wiosny

                       Obudzil mnie spiew jakiegos rannego ptaszka.Wydzieral sie radosnie ,wiec wstalam jeszcze pelna zycia i radosnego nastroju .  Poranna rutyna - kawka , papierosek i poranny dziennik. I co ja sie dowiaduje - a mianowicie ,ze dzieci od nastepnego roku szkolnego beda mialy i peady  i juz sa szkoleni nauczyciele.W szkolach  podstawowych. Holenderskich. Wiem ,ze nie zaczyna sie zdania od a wiec ale... a wiec zaczynam nie nadazac . Zakladam,ze te dzieci juz umieja pisac i czytac..Jednym slowem - tu szkola sie tez zmienia.Zadnych podrecznikow - i pead i juz .
    Tak sobie mysle - w moich mlodzienczych latach o komputerach czytalam w ksiazkach s- f. W moich mlodzienczych latach telefon domowy byl rarytasem . A dzisiejsze dzieci - no coz - kazdy ma  jakies elektroniczne urzadzenie ,ktorym umie sie  poslugiwac. W dzisiejszym swiecie bez komputera i  mobil nie da sie funkcjonowac.
    W Holandii kupienie w kasie biletu na autobus lub pociag zaczyna  graniczyc z cudem .Sa jakies elektroniczne wynalazki za to.
 Kazda instytucja zaczyna od podania strony , nr-u klienta i reszte zalatwiaj przez komputer. Digid numer jest niezbedny jesli cokolwiek chcesz zalatwic  ...a digid lepiej wie od kiedy do kiedy i gdzie czlowiek pracowal. Podatkowy tez wie. Z powodu tego digidu.
    Pomagalam teraz  znajomemu zalatwic www uitkiering - zasilek na trzy miesiace. I dostalam wysypki - przede wszystkim konieczny digid - bez digidu nic a nic sie nie da. potrzebny internet bo czlowiek ma sie meldowac przez internet a jak nie ma to ma sobie przyjsc do zasilkowego i tam sa dostepne komputery i ma sobie wklepac to co zasilkowy chce wiedziec. Nie ma juz osobistych spotkan z osoba prowadzaca - wszystko jest anonimowe.
    Trudno mi bylo musze powiedziec a temu znajomemu jeszcze trudniej.Kiedys byly rozmowy i propozycje pracy. Teraz sped kilkudziesieciu osob na jednym spotkaniu gdzie prowadzacy opowiadaja o organizacjach pomagajacych znalezc prace - i reszte szukaj sobie w internecie przez digid oczywiscie.W zwiazku z tym zasilkowy dokladnie wie o kazdym Twoim ruchu albo bezruchu. Jesli nie wchodzisz na podane strony  tzn ,nie wykazujesz aktywnosci a jak nie wykazujesz aktywnosci w kierunku szukania pracy to mozna ci  stowke za kare mniej wyplacic...
    Wytworzylo sie pelno instytucji w pomaganie starym ludziom w opanowaniu papierkowej roboty przez internet. Za odplatnoscia oczywiscie. Wrr...
   Zeby nie bylo - nie mam nic przeciwko inernetowi, nie mam nic przeciwko tym wszystkim udogodnieniom czy  utrudnieniom (zalezy z jakiego punktu spojrzec) lecz czasem nie moge sobie poradzic .Ja. Mam przeciez corke ,ktora z tym sprzetem jest za pan brat ,zawodowo sie zajmuje  - czym  sie ona kurcze wlasciwie zajmuje . Czasem jak mi tlumaczy  cos co robi aktualnie to jakbym rozmawiala z chinczykiem po mandarynsku.  I dochodze czasem do wniosku ,ze czlowiek przestal byc wazny w  tym elektronicznym swiecie. Jak cie nie ma w komputerze to znaczy nie istniejesz.          
          Zaklocenia ..hmm.Jakos nie doslyszalam co w koncu stalo sie w ING i w innych bankach  - widac hakierzy sie zmowili bo sie tu liczy straty w milionach z powodu zaklocen w pracy bankow ,internetowej sprzedazy  .Albo pieniadze nie wplywaja ,bankomaty nie wydaja pieniedzy rozne cuda niewidy. Banki przpraszaja za chwilowe niedogodnienia  .... i walcza z jakims niewidocznym czyms.
    Wszystko elektronika. Zeby sie znalezc w tym nowym swiecie takiemu czlowiekowi jak ja trzeba miec samozaparcie.  Mam zgryz nieraz jakby to powiedziec jezykowy. Moja nauczycielka i pomagierka w komputerowych sprawach nie zna nederlandzkiego.Wiec jak mi cos tlumaczy to po niemiecku. Efekty miewam bardzo rozne..W zasadzie czasem nie rozumiem co do mnie komputer mowi po polsku . Pewnie dlatego mam klopoty , rowniez z blogiem.
     Widze przecie jak ladnie sa inne blogi prowadzone, jak starannie opracowane.  Mam nadzieje ,ze niedlugo sama sie tez naucze . Nabiore odwagi i zaczne eksperymentowac. Na co dzien jednak te rozne  üdogodnienia",rozne i peady i bog wi co jeszcze troszke  mnie zaczynaja przerazac. Jak sie tak czlowiek zastanowi to nie dosc ,ze czuje sie pod pelna kontrola, wrecz szpiegowana .Nie mam specjalnie nic do ukrycia lecz to jest denerwujace . Wszedzie kamery,wszedzie czlowiek jest  niejako inwigilowany . Zgrzeszyc nie mozna spokojnie .Internet i wszyscy swieci (a szczegolnie urzedy od sciagania roznych naleznosci) natychmiast Cie maja na talerzu. A najsmieszniej - ci co maja cos do ukrycia ,maja na tyle mozliwosci ,ze potrafia sie przed tym szpionazem zabezpieczyc...
        Wiec  tak dzisiaj sobie pomarudze. Moze niektorym z moich nielicznych czytelnikow moje problemy wydadza sie smieszne .A wszystko zaczelo sie rano od wiadomosci jak to teraz dzieci holenderskie beda sie nowoczesnie uczyc...
  Jak moja corka dorastala to jej swiat i moj nie byl wielka przepascia. Gdybym miala wnuki to mysle ze to juz by byla przepasc wielka w pojmowaniu swiata, A wszsytko przez taki wynalazek jak komputer....

7 komentarzy:

  1. Dodać nie ma co a jakby było co to sobie znajdź w sieci !!
    Nie martw sie - inni maja gorzej !
    Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  2. Piotr - ja sie w zasadzie nie martwie. Tylko czasami mnie szlak trafia jak musze kupic np.bilet na pociag i stoi skomplikowana maszyna do sprzedazy. Nie dosc,ze musze walczyc z jezykiem ,z kilometrami to jeszcze z technika. Mam juz w porteflu tyle roznych kart od roznych maszynek autobusowych itp, juz nie wspomne o tym digidzie i bsn nr, i innych digitalnych urzadzeniach oraz domowej menazerii elktronicznej. A jak sobie nie potrafie bez corki poradzic z polskimi literami to juz mnie dokladnie wnerwia. He,he znajde sobie w sieci.. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. I jeszcze na dodatek jestem przeciez siwa blondynka :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Klik dobry:)
    Z nowoczesnością można się pogodzić. Cóż... świat idzie do przodu.
    Wkurza mnie jednak, że jak zawiesi się komputer, albo zniknie sieć, to niczego nie można załatwić.
    Idę do sklepu po zamówione panele na podłogę. Majster umówiony do układania (jak trudno o termin u dobrego majstra - wiadomo), a ja nie mogę zapłacić za panele, a tym samym je dostać, bo firmowy serwer padł. Weźcie ode mnie pieniądze - do licha - mówię do sprzedawcy - tymczasem bez wystawiania faktury i dajcie te panele, bo majster za godzinę do mnie przychodzi, żeby robić podłogę. Nie ma mowy! Musi przejść przez komputer! Inaczej nie można wziąć pieniędzy i wydać towaru. Makabra!

    W szkole dzieci usprawiedliwiają nieodrobienie lekcji - awarią sieci.

    Żeby dowiedzieć się, czy deszcz pada, zamiast wyjrzeć przez okno - odpala się komputer.

    Ciepło u Was? Pytam kuzynkę przez telefon. Nie wiem, nie włączałam jeszcze komputera dzisiaj.

    Zapytaj, proszę, Twojego syna o to i tamto. On się na tym zna. Nie mogę teraz - odpowiada moja koleżanka. A co? Nie ma go w domu? Jest w swoim pokoju, ale nie widzę go na GG. Jak się pojawi to zapytam.


    Pozdrawiam wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochani, nie dajmy się zwariować i tam gdzie się da gadajmy z człowiekiem.
    Niestety, świat idzie w tym kierunku i nic nie poradzimy. trzeba to jakoś oswoić. Jesteśmy w tym nieźli. Posługujemy się komputerem, piszemy blogi. To naprawdę spore osiągnięcie dla nas, pokolenia przed komputerowego. Nie załamujmy się i do przodu!
    Reno, Ty jesteś szczególnie dzielna. Swój blog stworzyłaś sama i choć niedoskonały to jest to twój sukces.
    A co to jest ten digid? Odpowiednik naszego PESEL?

    OdpowiedzUsuń
  6. hehehehehe - mnie sie już udało skopiować zamiast nr. pesel IP komputera.
    Pozdro
    76445-OEM-0051404-00422 hehehehehe

    OdpowiedzUsuń
  7. Do Bet - Digid to specjalny numer,ktorym poslugujesz sie przy wszelkich zasilkach w SOcjalnym.Przez ten numer wszystkie jednostki ,ktore maja pod kontrola przede wszystkim twoje pieniadze sa dokladnie o wszelkich twoich ruchach pracowniczych dokladnie powiadomione. Tutaj jest obowiazek szczegolnie ,gdy sie ma socjalny lub pracowniczy zasilek (www.uitk.bijstand uitkiering i sa rozne jeszcze inne formy)poprzez ten numer wszelkie nowe informacje dodawac,rozliczac sie,szukac pracy itp.To jest bardzo skomplikowane, trzeba zawsze pamietac swoje dane ,haslo itp.W socjalnym i rentowym bez tego digidu trudno jest cokolwiek zalatwic. teraz to juz wogole.BSN albo sofi (to jest to samo )to jest jak u nas Pesel - dostajesz jeden nna cale zycie i po nim wszedzie cie znajda w jakimkolwiek komputerze i bez niego rowniez nie zalatwisz nic - konta nie otworzysz,pracy nie dostaniesz - tak,ze jestesmy tutaj dokladnie znumeryzowani. Piotrze - prosze -nie zalamuj mnie - jesli to jest Ip mojego kompa to wielkie dzieki - nigdy nie widzialam jakie mam .Tzn,ze jestes majster .Zreszta sadzac po Twoim blogu - jestes niezly fachura.

    OdpowiedzUsuń